Meksykańska piosenkarka rozpoczęła swoją trasę „Que se pare el mundo” i przygotowuje nowy album, ale dlaczego Ariana?
Karol Sevilla to uznana piosenkarka, która umieściła kilka singli na cyfrowych platformach streamingowych, jednak teraz robi to sama.
Jako kobieta zaradna i prawa Karol postanowiła kontynuować swoją karierę, nie jest już dziewczyną w wieku 14 lat i zaczyna swoją drogę w udany sposób.
Zapytana, czy jej album będzie miała motywy miejskiego gatunku, odpowiedziała wyłącznie na La Verdad:
„Osobiście to jeden z gatunków, które lubię najbardziej, a ludzie tacy, jak ja go śpiewam, poza miejscem młodej meksykańskiej kobiety, która śpiewa miejski gatunek, nie istnieje”.
Podkreśliła, że chociaż gatunek miejski jest najbardziej popularny, nie ma interpretatora jej wieku, który śpiewałby o takich pojęciach, jak miłość, będzie się kształtować, aby ten ruch rósł na swój sposób.
„Nie jestem już dziewczyną, jestem kobietą, która śpiewa do swojej pierwszej miłości do swojego pierwszego rozczarowania miłością, ale nie chcę rozmawiać o seksie, chcę dać jej ten inny sens tam, gdzie nie ma artysty, który to robi”.
Karol skomentowała, że jest młodą kobietą, która ma wielu zwolenników w Ameryce Łacińskiej, a wiele z tych dzieci było szwagierami i zaczęło za nią podążać, a teraz urosły, co czyni ją najlepszą osobą do tworzenia swojego ruchu miejskiego.
Jednak Karol wyznała nam, że chce być odniesieniem zdefiniowanym jako Ariana Grande.
Powiedziała, że ścieżka muzyczna to świetna nauka, a teraz z partnerami takimi jak Miguel Bosé, wzrost jest większy: „Chciałbym być Ariana Grande Latina” ...
Oryginalny artykuł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz