"Soy Luna": Karol Sevilla powiedziała to po silnym upadku na scenie.


Meksykańska artystka upadła na plecy podczas jazdy na wrotkach na koncercie w Boliwii.
Ciężki upadek poniósł meksykańskiej aktorce i piosenkarce Karol Piña, znany jako Karol Sevilla . Bohaterka Soy Luny " była na tournee w Boliwii i podczas jednego z jej występów powróciła się na scenę po zagraniu piosenki, w której jeździła na planie.
Upadek Karol , według boliwijskich mediów, miał miejsce na stadionie Rafaela Mendozy, po tym, jak zinterpretował utwór "Life is a dream". Niemal pod koniec utworu 18-latek straciła równowagę i upadła.
Potem wróciła na scenę, zaskakując swoich naśladowców, ponieważ zdecydowała się kontynuować pokazać i mówiła o tym.
"Prawda jest taka, że ​​to wystarczająco boli, ale jak mówią, uczysz się od upadków, i musisz nauczyć się wstać z podniesioną głową", powiedziała gwiazda młodzieżowa, nie mogąc uniknąć zerwania na scenie.
Dłonie i okrzyki publiczności zachęciły wokalistę, by się nie poddawała i kontynuowała swoje przesłanie zachęty, mimo trudnych czasów. Tam Karol Sevilla ogłosiła, że "to był ostatni rozdział" Soy Luna ", którego produkcja powiedziała:
" była to niesamowita przygoda, w której wiele się nauczyła "





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tini Stoessel wywołała plotki o kryzysie z De Paulem w środku programu

 Piosenkarka otworzyła swoje serce przed publicznością, gdy wystąpiła w Kordobie i wszyscy zakładali, że jej związek z piłkarzem nie przeżyw...