Tini w czasopiśmie ,,ELLE'' w Argentynie cz.1

 


(tłum. ,,Mam przyjaciół, którzy przeszli kwarantanne. To normalne, ponieważ jesteśmy w wieku zawiasowym, by generować niezależność. Mój przypadek jest inny.'' 

Tini: Co jest dla mnie dobre i tego nie zidentyfikowałam, to takie jak udręka i problemy, których nie odważyłam się zgłębiać. Gdy vir w pracy ustał, mogłam odnaleźć wtedy siebie.

ELLE:W dodatku tego połączenia wewnętrznego ,które zaskoczyło Cię w tym roku?

T: Moja rodzina i przyjaciele zawsze byli dla mnie priorytetem, ale były też lata w których byłam tylko miesiąc w moim domu. Więc starałam się dobrze bawić z bratem i spędzać czas z moimi przyjaciółmi. Przez spotkania za pomocą rozmowy lub wideo na codziennie. To było bardzo różne  od tego kiedy podróżowałam przez dwa miesiące i wracałam. Pytałam się ich ,,powiedz mi co się z Tobą tym razem''. Od kiedy odwiedzałam bary, restauracje i wydawałam dużo posiłków. 

E: Twoje filmy są wybuchem mody i fani. Skąd bierze się inspiracja?

T: Stroje innych artystów na  youtube. To samo, ze strojami na los. Jeżeli coś widzę i podoba mi się, od razu robię rzut ekranu i go zapisuje. Następnie zmieniam. Chłopcom dodaje guziki i błyszczące elementy. To mi się przytrafia. Tak wymagająca lubię być w szczegółach. Przy każdym nowym projekcie zadaje sobie pytanie ,,a teraz co? ''. Pozwalam sobie na generalne życzenia. Dziękuje tym, którzy pracują ze mną na ciągle i pomagają mi w spełnianiu moich fantazji. Cenię sobie ten przywilej. Jeżeli z moim zespołem marzy mi się basem pełen truskawek, to się dzieje. 

E: Zrywasz suknię ślubną lub tańczysz między dwoma kobietami. Czy istnieje relacja polegająca na złamaniu morałów lub pojawia się bez zastanowienia?
 
T: Rozmawialiśmy o tym z moimi przyjaciółmi. Wierzę, że w moim pokoleniu, a zwłaszcza młodszym. Wiemy, że nikt nie może ocenić co jest dobre a co złe. Kim jesteśmy, aby wyrazić swoją opinię o tym czego chcą od nas inni. Po co oceniać związek z tą lub inną osobą? Jeżeli czujesz się dobrze to jedyna rzecz, która się liczy. Musimy mieć swobodę podejmowania decyzji. Jeżeli nie krzywdzimy, jeżeli jesteśmy szczęśliwi to muszą nas szanować. 

E: Czy masz fanów w wieku 4 i 30 lat?

T: Miło i pozytywnie jest móc przekazać tą wiadomość. Wiem, że mam odpowiedzialność. Jestem świadoma. ale nie zapominam ,że mam 23 lata. Wiele razy będę się mylić. Jeżeli mam ochotę zrobić coś, co może być złe nadal pomoże mi w nauce. Nikt nie jest idealny. Jeżeli popełnię błędy, mam nadzieje, że nie ocenisz mnie jako złą osobę. Bycie i rozwój to również kwestia tego, jak przechodzimy przez problemy.  Staram się zachować przez równowagę między odpowiedzialnością a niezadowoleniem. 

E: Co jest trudniejsze w tej równowadze?
 
T: Trudno jest pomyśleć, czy ludzie dowiedzą się o czymś , co robisz. Co nie ma nic wspólnego z Twoją pracą. To trudne, bo nawet jeśli chcesz jakąś sytuację w życiu zachować tylko dla siebie i jej nie upublicznić. Trudno to kontrolować, ale zasługujemy na to by żyć i się cieszyć. 

E:  W jakim mieście chodzisz ulica niezauważona?

T: Los Angeles, w którym spędzam dużo czasu, szczególnie wtedy kiedy produkuje piosenki. Jest to miejsce, w którym wszystko jest bardziej naturalne. Zdarzyło mi się, że spotkałam jakąś hollywoodzką gwiazdę i zdziwiłam się, że nikt nie podchodzi do niego z proźbę o zdjęcie. Wstydziłabym się to zrobić ale zdziwiło mnie to, że nikt tak nie robi. 

E: Ze strony fana. Co znaczy śpiewać z Alejandro Sanzem ,,Un Besco En Madrid''?

T: Poznałam go w La Voz Espana. Nie wiedziałam ,jak to będzie. Na szczęście oprócz tego, że jest odnoszącym sukcesy artystą, jest także kochającą osobą. Ale skłonienie mnie do wydania mu piosenki, kosztowało mnie. Nie mogłam powiedzieć mu osobiście. Jestem bardzo zmęczona ,więc napisałam mu formalny i pełen szacunku tekst. Od razu odpowiedział: ,,Uwielbiam to. Zróbmy to.''. Było późno w nocy i zawołałam rodziców pełna łez wzruszenia ,, Martina co się stało? ''. A my płaczemy z powodu nie tylko alegii, ale także ,że mu się spodobała. To jest najważniejsza piosenka w mojej karierze. Jestem wdzięczna życiu, które postanowiło dać mi tą szansę. '')


 
(tłum: ,,Jeżeli popełniam błędy mam nadzieję, że nie będę osądzona jako zły człowiek. Bycie i rozwój polega na tym, że próbowaniu bez strachu. Zasługuję także na wybór i sposobu życia'' 

E: Nie jest to całkowita cisza, bo jej brzmienie zawsze będzie muzyką. ,,Czego słuchasz?''
Ośmielamy się zapytać z daleka. Podczas czesania i malowania pół uśmiechu. Jest bardzo zajęta więc nie będziemy jej przeszkadzać. 
,,Danny Ocean, uwielbiam to''- odpowiedziała, prawie nieśmiało i trochę w pośpiechu. Natychmiast spogląda w swój telefon komórkowy aby sprawdzić głosność. Ubrana w Overzise i Yres Saint Lavonent), obejmując swoje ciało. Jest różowy ,a z daleka wygląda jak walizka. Tak jak te, które mają własne imię. Nosili zbuntowane makijaże. Album miał być wydany w maju i wszyscy musieliśmy się śpieszyć.  Tini jest piosenkarką i aktorką. Odliczają do końca projektu. Sukces z milionami fanów na całym świecie.  ,,Prawie odkąd pamiętam''- mi odnosząc się do swoich początków w wieku 13 lat. Dawno temu zostawiła swoją pierwszą wytwórnię z swoim imieniem i delikatnym przydomkiem, który zawsze miała w domu. Wytwórnia ta pomogła jej na początku showbisnesu. Dlatego jej wizerunek podróżuje po całym świecie promując  markę taką jak Pantene lub odwrotnie. Osiągnęła wzrost w ciągu 7 argentyńskich lat na Spotify ale wśród wymagających mega gwiazd. Dwa metry dalej możemy zobaczyć Tini jako 23 letnią kobietę z ogromną sławą, wciąż rośnie w środku niej dziewczyna w 2020 roku  przed wcześnie przybliżyła blusa do świata. Po sprawdzeniu kolczyków i zrobieniu kilku zdjęć mogła skupić się na rozmowie. 

E: Co oznacza dla ciebie ten album?

T:  Chce pokazać, że nie ma określonych gatunków ani stylów dla nikogo. Wszyscy możemy robić to co chcemy. Jeżeli powtarzamy innych to róbmy to z miłością. Chodzi o to aby pokazać wolność w tworzeniu sztuki. Nazwa ma związek z moją różnorodnością narodową świata. 

E: Jak to wygląda na codzień? 

T: Każdego wschodu słońca wszyscy budzimy się inaczej. Może jednego dnia mam ochotę posłuchać ballad, a następnego po prostu chce stworzyć własną muzykę do tańca. Po za tym tym ten album był bardzo odmienny w swoim procesie, nie zamknęłam się w studiu na 3 miesiące. Został ukończony w ciągu prawie 2 lat, był pełen nauki. 

E: Jak to było produkować gdy cały świat był na scenie?

T: Kosztuje to dużo pracy. Lubię robić wszystko dobrze i robić co z mojej mocy. To było rozczarowanie. Zastanawialiśmy się jak zrobić teledysk w kuchni w moim domu aby sprawdzić czy będzie fajny i dobrze wyglądał. Zrobiliśmy to za pomocą ,,Ella Dice''. Do produkcji ,,Duele'' zaangażowano się mniej osób niż tych co zatrudniliśmy w innym czasie. 

E: Będziesz miała chwilę samotne, niezwykłe, bez swojego zespołu w pobliżu. 

T: Spędzam całe dnie w studio, jest to przytulne miejsce z moim łóżkiem i bardzo ładnym tarasem. , byłam spokojna słuchając muzyki lub komponując piosenki. Spotykając się z przyjaciółką na lanch czy kolacje. Zawsze lubiłam samotność, ponieważ byłam mała, nawet jeżeli myślisz, że my artyści otaczamy się ludźmi to na ogół jest to dość samotne życie. 

E: Jak wygląda Twoja rutyna i jak się zmieniła?

T: Była kiedyś bardzo intensywna. Co drugi dzień w samolocie, w hotelach, codziennie zmieniając jedzenie lub kraj, robiąc sztuczki i cały czas spotykając się z ludźmi. Teraz to samo łóżko, domowe jedzenie każdego dnia. Wydaje się to głupie, ale po kilku latach kariery znalazłam wiele stanów emocjonalnych, których wcześniej nie miały miejsca na rozkwit. 

E: Co czułaś?

T: Znalazłam i połączyłam z wieloma rzeczami, z którymi długo nie byłam w zgodzie i nie miałam czasu lub nie pozwalałam sobie na to. )


ARTYKUŁ NIE JEST DOSŁOWNIE TŁUMACZONY 

JEST ZA DŁUGI I PODZIELIŁAM GO NA DWIE CZĘŚCI 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tini Stoessel wywołała plotki o kryzysie z De Paulem w środku programu

 Piosenkarka otworzyła swoje serce przed publicznością, gdy wystąpiła w Kordobie i wszyscy zakładali, że jej związek z piłkarzem nie przeżyw...