Karol Sevilla pamięta skromne zakupy: „Poszliśmy do Tianguis i kupiliśmy mi 10 ubrań za pesos”

Jurorka „Pequeños Gigantes” przypomniała także trudny moment, w którym przeżyła, kiedy udała się do Argentyny, aby nagrać „Soy  Luna”.
Karol Sevilla jest jednym z najbardziej udanych meksykańskich artystów i jest obecnie wyświetlana na ekranie jako jurorka w „Pequeños Gigantes”. Teraz piosenkarka i aktorka ujawniła, że to jej babcia zachęciła ją do zaufania jej talentowi i potajemnie poprowadziła ją do swoich pierwszych castingów.

„Zabrała mnie jako dodatek na Ulicę Sezamkową, a tam Lili Garza zobaczyła mnie i zapytała, czy chcę wejść do CEA, a moja matka Bertha (jej babcia) zabrała mnie potajemnie od matki, gdy miałam pięć lat; Pamiętam, że poszliśmy do tianguis i kupiliśmy mi 10 pesos, żeby pójść na casting ”- wyjaśniła w wywiadzie dla TVyNovelas.

Karol Sevilla, która miała pierwszą okazję w 2008 roku z „La Rosa de Guadalupe”, wyjaśniła, że nigdy nie wstydziła się urzędów swoich rodziców i krewnych; Wskazała nawet, że czuje się błogosławiona, ponieważ nauczyli ją, jak walczyć o swoje cele.

„Mój tata jest wyjątkowy w moim życiu, nauczył mnie walczyć o to, czego chcę, oraz nie poddawać się. Kiedy pojechałam do Argentyny, to on powiedział mi: „Idź i spełnij swoje marzenie”. Jestem bardzo dumna z bycia twoją córką; Pracuje rano w IMSS, a po południu jest hydraulikiem i elektrykiem. Jestem bardzo dumna z mojej rodziny, mojego taty, mojej mamy, mojego brata, moich wujków - wszyscy są taqueros. Myślę, że nie byłaby w stanie dotknąć mnie lepszej rodziny. - powiedziała.


Oprócz babci i taty aktorka ma w życiu jeszcze jedną bardzo ważną osobę: brata, którego uważa za swojego bohatera. Powiedziała, że 25-latka była wspaniałym wsparciem, kiedy pojechała do Argentyny, aby nagrać serial „Soy Luna”, dzięki któremu zyskała międzynarodową sławę.

Mówi, że po miesiącu spędzonym w Ameryce Łacińskiej zaczęła czuć się samotna i niezrozumiana, mimo że towarzyszyła jej matka. „Czułam, że nie jestem w mojej ziemi ani z rodziną, więc miałam tam bardzo silną depresję (…) To była depresja, którą, jak sądzę, przechodzą wszyscy nastolatkowie, ponieważ teraz nie rozumiem, co się stało, teraz mówię:„ oszalałam ” podkreśliła.


W odniesieniu do tego projektu 19-letni Karol przypomniała sobie anegdotę o swoim castingu. I powiedziała TVyNovelas, że podczas przesłuchania skłamała, ponieważ prosili dziewczynę, która umiała jeździć na wrotkach, a ona nie wiedziała.

„Kiedy rozpoczął się casting, wysłali mi e-mail z prośbą do dziewczyny, aby śpiewała, tańczyła, grała i jeździła na deskorolce, powiedziałam tak, ale na wrotkach nie (…) Kiedy nadszedł czas na test na deskorolce, powiedziałam:„ Idę zrobić z siebie głupca za plotek. Zaczęłam się kręcić, ale dostałam wiadomość, że nie jeżdżę dużo; Poszłam do kamery, żeby robić miny, ale nigdy mnie nie złapali ”- mówi aktorka.

Oryginalny artykuł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tini Stoessel wywołała plotki o kryzysie z De Paulem w środku programu

 Piosenkarka otworzyła swoje serce przed publicznością, gdy wystąpiła w Kordobie i wszyscy zakładali, że jej związek z piłkarzem nie przeżyw...